poniedziałek, 30 czerwca 2014

Koreb Herbowe



Koreb Herbowe

Browar w Łasku


alk. obj.: 6,0%

e.w.: b.d.


Po ostatnich lagerach dzisiaj dla odmiany pragnę Wam przedstawić przedstawiciela piw ciemnych.
Po odkapslowaniu Herbowego od razu  uderza w Nas intensywny aromat korzenny.  Po przelaniu do kufla uwydatniają się nuty karmelowe i chlebowe, które wywodzą się bezpośrednio od zastosowanego słodu. Nie mniej jednak trudno uwierzyć, iż tak intensywny aromat wiśni  i porzeczki pochodzi tylko od zastosowanego rodzaju chmielu.
Piana bardzo słaba, co nie dziwi przy piwach tak mocnych i tak nisko wysyconych. Zanika bardzo szybko, nie pozostawiając nawet dywaniku. Barwa brunatna z miedzianymi refleksami.
Smak bardzo korzenny, na pierwszy plan wysuwają się imbir oraz palone słody. Wyraźna słodkość potęgowana jest przez bardzo niską goryczkę. Na finiszu lekko wyczuwalna nuta czerwonych owoców; wiśni czy też czarnej porzeczki.
Zastanawiający jest fakt iż brak jest podanej zawartości ekstraktu. Niestety takiej informacji nie udało mi się nigdzie znaleźć, także strona browaru (?) nie była tutaj bardzo pomocna. W mojej osobistej ocenie, jedynym nasuwającym się wnioskiem tłumaczącym zarówno brak info o ekstrakcie oraz intensywny aromat owoców jest zastosowanie dodatków niesłodowanych. Mam tylko nadzieję, iż zastosowano naturalne składniki.

Cena: ok 5.70 zł





niedziela, 29 czerwca 2014

Piwo Żywe



Piwo Żywe          

Browar Amber



alk. obj.: 6,2%

e.w.: 14,5%


Wczoraj przedstawiłem Wam Ambera Naturalnego. Dziś chciałbym opowiedzieć o trunku, który jest znakiem rozpoznawczym tego browaru.
Piwo Żywe, bo o nim tu mowa, jest jednym z lepszych stong lagerów a przy tym dość nietypowym.
Tuż po otwarciu uderza w nas silna woń słodu z wyraźniejszymi, niż w przypadku Ambera Naturalnego, nutami chlebowymi. Lekko czuć drożdżami piwnymi. Termin przydatności do spożycia to tylko 5
(sic!) tygodni. Spowodowane jest to procesem technologicznym, w którym piwo nie jest pasteryzowane, a jedynie filtrowane. Na szczęście Amber prawie wszystkie swoje piwa, poza Chmielowym i Czarnym Bzem, rozlewa do brązowych butelek. O ile w piwach pasteryzowanych nie ma to dużego znaczenia, to przy naturalnych dodatkowo poprawia ich trwałość.
Płyn klarowny o przyjemnej bursztynowej barwie, który wieńczy puszysta i długo utrzymująca się piana. To właśnie piana sprawia iż Żywe jest dość nietypowe. W wpisie dot. Lubuskiego naturalnego wspominałem, iż im piwo mocniejsze tym mniej piany. Tutaj mamy pozorne zaprzeczenie tej teorii. Otóż Żywe jest wyjątkowo mocno wysycone. To właśnie wysokie stężenie CO2 w tym przypadku odpowiada za jakość i trwałość piany. Z drugiej strony tak wysokie wysycenie skutkuje szczypaniem w język.
W smaku bardzo słodowe z niską goryczką. Względnie wysoki poziom alkoholu nie jest wyraźnie wyeksponowany. Dzięki  wysokiemu wysyceniu, treściwe w swej materii piwo, wieńczy przyjemne wrażenie świeżości. Niestety wyczuwalne wcześniej droższe piwne gdzieś zniknęły. Niestety zastosowany proces filtracji w znacznym stopniu pozbawił piwo ich zawartości. Pomimo tego mankamentu, Piwo Żywe jest pozycją wartą skosztowania :


Cena: ok 3.69 zł

sobota, 28 czerwca 2014

Amber Naturalny



Amber Naturalny

Browar Amber


alk. obj.: 5.7%

e.w.: 12,2%


Amber dość długo sprzedawany był tyko w puszce (no i z „kija” rzecz jasna). Niemniej jednak nic mu ta drobna przywara nie robiła. Dlatego, gdy jakiś czas temu pojawiła się wersja butelkowa z tą większą przyjemnością jej spróbowałem.
Tuż po otwarciu czujemy wyraźnie słodowy lekko chlebowy aromat, który po przelaniu do szkła jest dopełniony „niepasteryzowaną” świeżością. Od samego początku wiadomo, iż piwo będzie bardzo treściwe. Duże wysycenie sprawia, iż tworzy się puszysta piana, niestety zbyt gruboziarnista, przez co szybko zanika. Przyjemna złota barwa podkreśla wysoką klanowość płynu. Na zdjęciach wydaje się jakby miały one różną barwę. Złudzenie to jest spowodowane w głównej mierze przez naczynie, w którym zostało podane. Piwo w szkle o wąskim dnie (tutaj pokal) zawsze będzie wyglądało jaśniej niż w płaskodennych kuflach (a także szklankach). Treściwy lekko słodkawy słodowy smak z nie narzucającą się lecz obecną goryczką. Osobiście bardzo mi ten trunek przypadł do gustu.
Wracając do różnych opakowań. Amber jest przykładem na to że puszka może być równie dobra jak i butelka Przelane do kufla w żaden sposób jest nie do odróżnienia. Niemniej jednak odbiór piwa (zwłaszcza aromat) podczas spożywania prosto z opakowania przemawia za butelką. Amber wykonał bardzo doby ruch stawiając na szkło. W tym przypadku  nie spełnia się porzekadło, jakoby dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz ;)

Cena: ok 2.68 zł






piątek, 27 czerwca 2014

Bosman Full



Bosman Full

Browar Szczecin


alk. obj.: 5.7%

e.w.: 12,5%


Bosman jest przedstawicielem rodziny piw International Lager. Niestety właściciel Browaru Szczecin – Grupa Carlsberg postawiła na markę nie na tradycję. Otrzymaliśmy zatem produkt, który ma zadowolić rzesze nadmorskich wczasowiczów.
Piwo jest barwy ciemno słomkowej. Piana gruboziarnista, która szybko zanika. Aromat, jak na przedstawiciela tej rodziny przystało, bardzo słodowy z leciutko zarysowanym akcentem chmielowym. Smak tez nie pozostawia złudzeń. Płaski słodowy z średnio niską goryczką z nieprzyjemnie metalicznym finiszem. Na szczęście wysokie wysycenie skutecznie maskuje ten mankament dość mocnym szczypaniem w język. Jest to stosunkowo zakazujące, zważywszy na rodzaj i szybkość zaniku piany.
Resumując, dobre piwo na wakacyjny urlop, które nie zachwyci ale też nie znudzi. Stosunkowo wysoki poziom alkoholu oraz wysycenie na pewno zaszumią Wam w głowach.


Cena: ok. 2,39 zł

czwartek, 26 czerwca 2014

Lubuskie naturalne jasne


Lubuskie naturalne jasne

Browar Witnica

 

alk. obj.: 6,5%

e.w.: 13,1%


Moje ulubione piwo z browaru Witnica. W odróżnieniu od późniejszych wynalazków, potrafi na długo zapaść w pamięci. Niech Was nie zwiodą widniejące na etykiecie szyszki chmielu. Jest to typowe mocne, słodowe piwo. Piwa o dużej zawartości alkoholu charakteryzują się szczątkową pianą. Ogólnie zasada jest taka, im mocniejsze piwo tym mniej piany. Oczywiście są od tej reguły wyjątki, jednakże nie nimi mamy się zajmować.
Wracając do Lubuskiego, kolejną cechą która przykuwa uwagę jest ciemno-bursztynowa barwa. Niczym nie przypomina wcześniej prezentowanych piw, zaliczanych również do jasnych.
Wyraźnie wyczuwalny zapach słodu nie pozostawia nam złudzeń co do smaku. Niestety fani goryczki poczują się nie dopieszczeni, jednak korzenny akcent w pewnym stopniu to rekompensuje.

Cena: ok. 2,80 zł