Hevelius KaperKompania Piwowarska (kiedyś browar Heweliusz)alk. obj.: 8,7%e.w.: 20,0%Dawno, dawno temu, do początku tego stulecia,w browarze Heweliusz warzono dobre #piwo. Niestety pod wpływem koniunktury nie wytrzymał on konformacji z dużymi koncernami. Sztandarowymi markami tego browaru, dostępnymi w całym kraju, były Hevelius Classic oraz Hevelius Kaper. Jeden przyjemny lager, drugi to szalenie mocny Imperial Lager. Jakież zatem było moje zdziwienie, gdy ponad dekadę później na półce dostrzegłem, jak mi się wtedy wydawało, miraż czy inną fatamorganę. Okazuje się, iż Grupa Żywiec wykupiła prawa do marki Hevelius Kaper i wznowiła jego produkcję. Jedynymi wspomnieniami tego trunku z lat młodości były mocny alkoholowy smak oraz bardzo ciemny (wręcz karmelowy) kolor. Nie mniej jednak bardzo mi smakował. Z duszą na ramieniu rozpocząłem degustacje współczesnej wersji. Tuż po odkapslowaniu zaczyna wiercić nas w nosie od zapachu alkoholu. Dopiero po chwili docierają do nas aromaty kawowo-karmelowe pochodzące od zastosowanego rodzaju słodu. Od razu wiemy, że 8,7% na etykiecie to nie czcze przechwałki. W kuflu prezentuje się mnie mniej efektownie. Brązowy płyn, okraszony miedzianymi refleksami, zdobi porcja solidnej drobnoziarnistej piany. Fakt ten zasługuje na prawdziwą pochwałę, gdyż wiele mniej alkoholowych piw nie ma jej w ogóle. Dopiero w tym momencie mamy pełną świadomość z czym się mierzymy. Gdy trunek lekko się uspokoi zaczynamy wyczuwać pełen aromat. Kawowy karmel miesza się z zapachem pieczonego chleba. Całość doprawiona solidną porcja alkoholu i lekko wyczuwalnym chmielem. Smak jest dokładnie taki jak się spodziewamy. Słodowy karmel dominuje w całek kompozycji, jednakże smak winnego alkoholu nie wiele mu ustępuje i przyjemnie grzeje przełyk. W posmaku niska goryczka ale wysoka cierpkość, przez co piwo jest mniej słodkie w odbiorze niż się na początku wydaje. Po wypiciu całej zwartości butelki mam lekko mieszane odczucia. Pierwsze wrażenie bardzo na plus i przywodzi na myśl pierwowzór (na tyle na ile go pamiętam). W połowie kufla, gdy piwo już się lekko ogrzeje i bardzo wygazuje, traci sporo w odbiorze. Cieszę się, że ten kawałek piwnej historii powrócił do Nas, mam tylko nadzieję, że właściciel marki poprawi lekko recepturę. Wielką szkodą byłoby, gdyby Hevelius Kaper znów obszedł w zapomnienie. Cena: ok. 3,10 zł |
czwartek, 10 lipca 2014
Hevelius Kaper
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz